wtorek, 13 marca 2012

Nowa, nowa GAGA (magazyn gaga marzec 2012 nr 19)

Ok,
gaga w moich oczach to Twór kultowy,
zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia w kolekcję archiwalnych okładek:


Jak na neofitkę przystało - nie odstraszyła mnie ani absurdalna cena 10 zł (dla nieosiągającej dochodów mamy na wychowawczym z dzieckiem młodego ojca spłacającego z jednej pensji kredyt hipoteczny, choć nie tak się umawialiśmy), ani trudny kontakt - musiałam mieć ją w sklepie. Dla zmieszanej z mlekiem i siuśkami młodej kobiety na planecie dziecko (pożyczam z tytułu Luśki - trafne ujęcie stanu rzeczy) - mogącej tylko pomarzyć o estetyce - gaga była jak Róża dla Małego Księcia :)

Trzy kolejne tytuły, które do nas trafiły, potwierdziły, że okładki faktycznie mają do czego zachęcać - ten magazyn MA styl i konsekwentnie się go trzyma (okładka nie kłamie), jest trochę jak wizyta w galerii sztuki i rozmowa z ciekawą osobą (w kawiarni przy Nowym Świecie, w modnej knajpce po północy, na letniej "domówce"... dawne czasy...)... chociaż zostawia też jakby niedosyt.

Teraz przyszło "nowe" (o tak, powtórka w tytule to nie pomyłka), to nie tylko nowy numer (19), który właśnie do nas trafił - ale i zmiany - "nowy zespół, nowa naczelna, nowe pomysły" - tylko czy na lepsze?

Gaga nr 19 marzec 2012 w sklepie aMOMa.pl

Oceńcie sami :-)
(ja sama po tej pierwszej pobieżnej lustracji z chęcią zagłębię się w lekturze)

Na pewno magazyn dojrzał; pierwsze "na lepsze" to cena; mojej kochanej sąsiadce zapewne spodoba się wyparowanie z magazynu ducha jej imienniczki - Zuzy Ziomeckiej (co mnie osobiście zasmuciło jeszcze przy zapowiedzi zmian w zimowym numerze). "Na lepsze" dla mnie: pierwszy raz w końcu o nas nie zapomnieli i nowy numer dostaliśmy w terminie, zupełnie bez upominania się :-) Wyraźnie postanowiono zrównoważyć formę treścią. Mam nadzieję, że ta ewolucja pozwoli na zwiększenie konkurencyjności, dalszy rozwój i utrzymanie się tytułu na rynku - dalej bardzo gagę lubię i trzymam za nią kciuki - niech Was nie zmyli brak peanów zachwytu w uwagach poniżej :-)

+
super, że
  1. więcej w niej psychologii,
  2. mniej reklam (przynajmniej takie wrażenie),
  3. cena już nie poraża przeciętnych czytelników (mam nadzieję, że promocja potrwa dłużej niż 1 numer ;) - szczególnie doceniam ekwilibrystyczne połączenie punktów 2. i 3, - chylę czoła :)
-
trochę brakuje
  1. nietuzinkowych ironicznych felietonów np, Sylwii Chutnik i mniej szablonowego spojrzenia (przynajmniej plus dla pana doktora leczącego lodami :) 
  2. przede wszystkim wyjątkowej grafiki: niektóre ilustracje czy kompozycje w poprzednich numerach mogły być szpetne, ale artystycznie genialne - w nowym numerze wzrok przyciąga głównie sesja z Julką-królewną i układ i zdjęcia gagi mniam, większość ilustracji artykułów to typowe stockowe zdjęcia i banalne, nawet chwilami po prostu brzydkie grafiki-ilustracje (nie przekazujcie grafikowi, to tylko moje osobiste krzywdzące subiektywne zdanie rozpieszczone poprzednimi wysmakowanymi wydaniami) - oczywiście zdaję sobie sprawę, że przy miesięczniku jest o wiele mniej czasu na wysublimowanie i dopracowanie szczegółów, niż przy kwartalniku, rozumiem też, że przycięcie formy wybujałej ponad treścią było świadomym, ewolucyjnym zabiegiem - wyszło to i na + i na -, gaga straciła część swojej wyjątkowości, chociaż oczywiście dalej pozostaje bezkonkurencyjnym tytułem, wciąż trafia w niszę nie tkniętą innym piórem :) mam tylko wielką nadzieję, że nie pójdzie dalej niż to konieczne w "miałkim" kierunku (i będzie dalej przewyższać morze papkowatych tytułów), a na tyle tylko, żeby była bardziej dostępna i merytorycznie jeszcze ciekawsza (gorąco Gadze kibicuję!)
Podkreślam, że to tylko moja własna niesprawiedliwa i wyolbrzymiona opinia, generalnie jestem za, dajmy dziewczynie szansę ;-)

kasia, mama 1,5 rocznego ignasia,
pasja: sztuka (jako laik i ignorantka ale amatorka)
wykształcenie: biotechnologia na PW (utknęłam na doktoracie),
zajęcie: zielona (i doświadczeniem i odchyłem w stronę "eko") mama na pełem etat,
firma: aMOMa.pl (jednak praca z dzieckiem to utopia, mimo to staram się realizować swoje ideowe założenia i... jakimś cudem z miesiąca na miesiąc zarabiać na ZUS)

sobota, 8 października 2011

NOWOŚĆ - książka Reni Jusis - premiera w listopadzie

W listopadzie będzie miała premierę nowa książka wydawnictwa mamania - unikatowy projekt - do kupienia także u nas:

"Poradnik dla Zielonych Rodziców" napisany przez dwie eko-mamy:
piosenkarkę Reni Jusis i Magdę Targosz

z materiałów prasowych wydawnictwa:

Już 9 listopada, do księgarń trafi wyjątkowa książka Poradnik dla zielonych rodziców” autorstwa Reni Jusis i Magdy Targosz – inspiracja i kompendium wiedzy dla rodziców, którzy szukają w życiu równowagi. Odpowiedzi na ponadczasowe pytania, w ekologicznym wydaniu zyskują nową wartość: o wiele szerszą perspektywę.

Jest wielu rodziców, którzy czują się sfrustrowani wymaganiami, jakie stawia przed nimi rodzicielstwo, zwłaszcza w czasach gdy wszyscy nieustannie się spieszą. Okazuje się, zmieniając nawyki w większym lub mniejszym stopniu, możemy bardziej cieszyć się rodzicielstwem.

Książka eko mam jest propozycją nowego spojrzenia na stare problemy. W rozmowach z ekspertami, takimi jak m.in. profesor Janusz Książyk z Centrum Zdrowia Dziecka, położna Monika Staszewska czy psycholożki Agnieszka Stein i Aneta Mazurkiewicz, autorki publikacji rozważają, jak żyć zgodnie z naturą.
  • Jak zmniejszać zachorowalność dziecka wspierając jego naturalną odporność? 
  • Czy można zaufać intuicji w wychowaniu? 
  • Jak – zwłaszcza przy alergicznym dziecku – zmniejszyć ilość detergentów w domu?
– to tylko niektóre pytania, na które „Poradnik dla zielonych rodziców” daje odpowiedź.

Dodatkowo, podsuwa setki pomysłów na rodzicielstwo bliskie naturze:
  • przepisy na zdrowe potrawy i
  • domowe kosmetyki, 
  • porady jak przygotować się do narodzin dziecka i 
  • karmienia piersią,
  • instrukcje masażu niemowląt i 
  • bezpiecznego noszenia malucha. 
Swą wiedzą dzielą się nie tylko specjaliści, ale i praktycy ekorodzicielstwa.

Osoby, które zaczynają się interesować ekologią i zdrowym stylem życia często stają się pewniejsze swoich decyzji. W naszej książce, w jednym z wywiadów, profesor Książyk stwierdza, że osoby podejmujące świadome wybory są spokojniejsze. Ja też jestem spokojna, bo nie ma już chaosu w mojej głowie, jest porządek – mówi Reni Jusis. Co więcej, po moich programach w telewizji odezwało się dużo osób myślących podobnie, co znaczy, że wokół nas jest wielu przyjaciół chętnych do dzielenia się wiedzą i doświadczeniami. Zaczyna tworzyć się społeczność o wielkim kapitale pozytywnej energii! – dodaje.

Książka nie zawiera przykazań. To zbiór połączonych ze sobą, spójnych inspiracji i każdy może wybrać sobie z niej rozdziały tylko dla siebie interesujące: szał robienia „czegoś z niczego”, radość z dzielenia się własnym wyrobem z innymi, proste przepisy na kosmetyki do zrobienia w domu czy tanie sposoby na ekologiczne sprzątanie to tylko kilka pomysłów na to, by dobrze czuć się w skórze rodzica.
W zgodzie z (własną) naturą. 

A do tego wykrój chusty i pieluszki dla dziecka!

„Poradnik dla zielonych rodziców” został opublikowany nakładem wydawnictwa Mamania.

wydawnictwo mamania

Na aMOMa.pl w sprzedaży od 16 listopada - w cenie 38,90 zł - zachęcamy i polecamy!

Sama chętnie po nią sięgnę :)

poniedziałek, 12 września 2011

Trzy, dwa, jeden... start!

Tak zainaugurowała wiadomość na Facebooku o rozpoczynającym się porodzie moja znajoma :)

My tym hasłem inaugurujemy narodziny naszego sklepowego blogu - dlaczego akurat takie artykuły polecamy, dlaczego w takim układzie i czym naprawdę warto się zainteresować.
Drodzy Rodzice, Drogie Maluszki jesteśmy po to, żeby ułatwić wam wzajemną współpracę :)

Zapraszamy do czytania, niedługo się rozkręcimy!

kasia, mama ignasia